Znacie Yankee Candle? Jeżeli nie, to koniecznie musicie je poznać, bo są
to prawdziwe świece i woski zapachowe. Ja początkowo podchodziłam do
nich nieco sceptycznie, ale po wizycie w salonie "Zapachy Domu" w
Krakowie, zmieniłam całkowicie zdanie. Zapachów jest całe mnóstwo, od
słodkich po rześkie, a nawet męskie :) Ceny niestety wydawały mi się
bardzo wygórowane: mały słoik to koszt 39,00zł., a duży około 100,00zł.
Skusiłam się jednak na mały słój o zapachu "Owoc pasji" i wosk o zapachu
"Kitchen spice". Według producenta mały słój to ok. 30 godzin palenia, a
wosk (tarta) to ok. 8 godzin.
Mimo, że słoiczki są bardzo urocze i po wypaleniu świeczki można je przeznaczyć na przechowywanie np. kolczyków, to nie jestem z tej świeczki do końca zadowolona. Niestety, brzydko się pali, jest zbyt dużo wosku, który powoduje, że świeczka nie pali się, a zaledwie lekko ćmi. Zapach jest fantastyczny i tak jak obiecała mi Pani w sklepie utrzymuje się w całym domu.
Natomiast w woskach jestem zakochana :) Mają uroczy kształt tarty, szybko się roztapiają, świetnie pachną (moim zdaniem o wiele intensywniej niż świece), a przede wszystkim kosztują 6,00zł! Pozytywnie zaskoczona możliwościami wosków postanowiłam zamówić sobie jeszcze kilka zapachów i fajny kominek do podgrzewania, ale o tym w najbliższym poście.
Dodam jeszcze, że krakowski sklep posiada swoją stronę internetową, do zobaczenia tu.
Mimo, że słoiczki są bardzo urocze i po wypaleniu świeczki można je przeznaczyć na przechowywanie np. kolczyków, to nie jestem z tej świeczki do końca zadowolona. Niestety, brzydko się pali, jest zbyt dużo wosku, który powoduje, że świeczka nie pali się, a zaledwie lekko ćmi. Zapach jest fantastyczny i tak jak obiecała mi Pani w sklepie utrzymuje się w całym domu.
Natomiast w woskach jestem zakochana :) Mają uroczy kształt tarty, szybko się roztapiają, świetnie pachną (moim zdaniem o wiele intensywniej niż świece), a przede wszystkim kosztują 6,00zł! Pozytywnie zaskoczona możliwościami wosków postanowiłam zamówić sobie jeszcze kilka zapachów i fajny kominek do podgrzewania, ale o tym w najbliższym poście.
Dodam jeszcze, że krakowski sklep posiada swoją stronę internetową, do zobaczenia tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz