Będąc wczoraj w Biedronce zainteresowałam się półką z kosmetykami Eveline. W ręce wpadła mi odżywka do rzęs i długo się nie zastanawiając, bo jej cena była bardzo kusząca (całe 7,99zł ;) pomknęłam z nią do kasy.
Kosmetyk zamknięty jest w estetyczne opakowanie w kolorze białozielonkawym. Do gustu przypadła mi również sztywna szczoteczka rozprowadzająca kosmetyk. Co do konsystencji to odżywka ma kolor biały i taki sam kolor pozostawia na rzęsach.Nie stoi to jednak na przeszkodzie, żeby odżywkę tą traktować jako bazę pod maskarę, ponieważ bez trudu mogłam nałożyć czarny tusz na odżywkę i nie było po niej śladu.
Mam zamiar stosować ją wieczorem oraz rano pod maskarę.
Co do składu i opisu działania -> zapraszam do zdjęć.
Kosmetyk zamknięty jest w estetyczne opakowanie w kolorze białozielonkawym. Do gustu przypadła mi również sztywna szczoteczka rozprowadzająca kosmetyk. Co do konsystencji to odżywka ma kolor biały i taki sam kolor pozostawia na rzęsach.Nie stoi to jednak na przeszkodzie, żeby odżywkę tą traktować jako bazę pod maskarę, ponieważ bez trudu mogłam nałożyć czarny tusz na odżywkę i nie było po niej śladu.
Mam zamiar stosować ją wieczorem oraz rano pod maskarę.
Co do składu i opisu działania -> zapraszam do zdjęć.