środa, 13 marca 2013

Ta jedyna

Coraz rzadziej tutaj jestem i mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. Jednak z drugiej strony przez ten czas zdążyłam z moim A. wybrać salę weselną, DJ-a oraz kościół. Otwarta pozostaje kwestia fotografa i profesjonalnego barmana, którego bardzo chcemy mieć :) Wesele zaplanowaliśmy na 07 czerwca 2014 roku, początkowo marzył mi się maj, ale ostatecznie uważam, że termin przez Nas wybrany też jest fajny i może będą już moje ukochane piwonie lub jak kto woli peonie.

W następny weekend w ramach prezentu urodzinowego wybieramy się do Krakowa i korzystając z okazji mam zamiar zajrzeć do Salonu Sukien Ślubnych Anny Kary. Kiedyś przez przypadek w gazecie zobaczyłam jej projekty i ... zakochałam się bezgranicznie! Prostota, elegancja, koronki ... wszystko lekkie i takie nietuzinkowe. Nie ma tutaj mowy o tradycyjnych rękawiczkach, sukniach z trzema kołami (sic!), kryształkach tu i tam ... po prostu nie są to standardowe bezy. Każda z sukienek projektantki ma w sobie coś co przyciąga uwagę- zresztą zobaczcie same tutaj.

Mam wybrane dwie suknie i zobaczymy, która okaże się tą jedyną :) Pierwsza to model ELENA- urzeka mnie koronka, śliczne rękawki, cudowny tren! Odstrasza tylko wymóg nienagannej figury i brak możliwości założenia biustonosza, co przy moim biuście może być problemem. Następny model to JUNE- tutaj urzeka mnie prawie wszystko, koronkowa góra, prosty dół, tren, urocza łezka na plecach- obawiam się jedynie, że koronkowa góra może za dużo pokazywać.

A Wy co o nich sądzicie?




Anna Kara 2012 ELENA
Anna Kara 2013 JUNE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz